Podpowiadamy, co warto zjeść w Norwegii

Tagi , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , ,

Jeżeli celem Twoich wakacyjnych wypraw staje się Norwegia, to stajesz jednocześnie przed unikalna szansą na spróbowanie miejscowej kuchni. Od razu trzeba zaznaczyć, że Norwegia ma wyjątkowo długie tradycje kulinarne. Pomyśl o średniowiecznych Wikingach, którzy musieli zadbać o wikt pod czas bardzo długich wypraw łodziami. Od tamtego czasu minęło wiele wieków, wiele też wpływów kulturowych, także kulinarnych, zaznaczyło się w tym skandynawskim kraju. Dzisiaj Norwegia jest popularnym kierunkiem turystycznym, a jej kuchnia nadal zaskakuje mnogością niebagatelnych rozwiązań. W poniższym artykule przyjrzymy się potrawom i napitkom, które koniecznie trzeba spróbować podczas pobytu w tym kraju. Co warto zjeść w Norwegii?

Norwegia i jej kuchnia – charakterystyka ogólna 

Faktycznie, norweskie korzenie kulinarne sięgają bardzo daleko w przeszłość. Od wyrazistych smaków mięsa renifera i łosia przyrządzanego z grzybami, po słodkie pokusy w postaci kolorowych jagód i miękkiej śmietanki. Wszystko to wywodzi się ze starych norweskich tradycji, a przede wszystkim z owego nastawionego na przetrwanie społeczeństwa, jakim Norwegia była jeszcze zaledwie sto lat temu. Ziemia była to niezbyt żyzna, więc niepokorna w utrzymaniu. Trzeba było włożyć mnóstwo pracy w jej ujarzmienie.

Przez całe długie wieki, Norwegia była bardzo biednym krajem, w którym rolnictwo, łowiectwo i rybołówstwo stanowiły główne źródło wyżywienia, a także utrzymania. W połączeniu z długimi i surowymi zimami oznaczało to, że żywność musiała być konserwowana przez dłuższy czas. Pisząc wprost – przez połowę roku nie było możliwości zdobycia świeżych składników do menu!

Dzisiaj, poza zasobami naturalnymi, Norwegia należy do głównych eksporterów ryb i owoców morza na świecie. Nic zatem dziwnego, że to właśnie fantastyczne dania na bazie tych darów wody, pochodzących z długich wybrzeży i malowniczych fiordów, stanowią trzon krajowego menu. Lutefisk czy gravlax to sztandarowe potrawy, a nie zapominajmy o wybornych pulpetach rybnych. Wśród mięs natomiast dominuje dziczyzna i jagnięcina. Fårikål, czyli baranina w kapuście, to potrawa narodowa! Wielu Norwegów para się rolnictwem, a świeże produkty można znaleźć zaledwie kilkaset metrów od osad. Na talerze trafiają zatem, zwłaszcza jesienią, pyszna kapusta, marchwie, selery i rzepa. Wśród owoców królują truskawki, borówki i maliny. Norweskie dżemy na ich bazie to prawdziwa rozkosz dla podniebienia.

Jako że na ilość chłodnych dni nie narzeka się tutaj, poszczególne potrawy są suto podrasowane korzennymi przyprawami. Do najpopularniejszych dodatków w Norwegii należą: szafran, goździki, gałka muszkatołowa, kardamon, imbir i cynamon.

Co warto zjeść w Norwegii? – kultowe potrawy

Czas na mały przewodnik po najpopularniejszych i jednocześnie unikatowych poza Norwegią potrawach. Większość z nich znajdziesz w menu tamtejszych restauracji czy hoteli. Ale są i takie, które najlepiej próbować będąc w gościnie – domowe przepisy wychodzą najlepiej w prywatnych kuchniach.     

Fårikål – czyli norweski pomysł na baraninę 

Rozpocząć wypada oczywiście od popisowego dania kuchni norweskiej, potrawy wręcz narodowej. Danie to składa się z baraniny i kapusty, a całość doprawiana jest sowicie ziarnami pieprzu. Tradycyjnie potrawę przygotowuje się poprzez włożenie wszystkich składników do garnka i długie gotowanie. Brzmi może prosto, ale przygotowanie idealnego fårikål wymaga dużej dozy uwagi i cierpliwości ze strony kucharza. Potrawa tak mocno ugruntowana w kulturze kulinarnej Norwegii, że pierwsze wzmianki o niej znajdujemy w bohaterskich sagach Wikingów!  

Pinnekjøtt – mięsny raj po norwesku

Mówiąc o tym, co warto zjeść w Norwegii, warto podkreślić kolejne kultowe danie wprost z kuchni północnego kraju, a zarazem kolejne „most eat” dla turysty. Potrawa składa się z słonych żeberek jagnięcych, puree ziemniaczanego, kiełbasy Vossa i gotowanych ziemniaków. Żadne Boże Narodzenie nie może się obyć bez tego rarytasu, aczkolwiek popularność dania już dawno wykroczyło poza świąteczne stoły. Warto spróbować pinnekjøtt zwłaszcza podczas pobytu w zachodniej części kraju – tamtejsze wariacje zadowolą nawet najwybredniejszych smakoszy. 

Kjøttkaker – klopsiki w sosie

To zdecydowanie ulubiona potrawa norweskich dzieci, więc może i Twoje pociechy zechcą skosztować? Klopsiki w brązowym sosie przygotowuje się z mięsa wołowego, chociaż czasami trafić można na odmianę bazującą na… reniferach. Całość polewana jest wybornym sosem, ale słodyczy (dosłownie) potrawie dodaje dżem żurawinowy. Iście wybuchowa mieszanka smaków, warto spożywać z ziemniakami i szatkowaną marchewką.  

Lutefisk – ryba lutnia? 

Rzeczywiście, nazwa dosyć zagadkowa. Być może nawiązuje do skandynawskich bardów umilających muzyką morskie rejsy Wikingów. Jest to w istocie potrawa oparta na bardzo starych tradycjach. Najczęściej przyrządza się ją z dorsza namoczonego w wodzie, odstawionego i ponownie odsączonego. Na talerzu podaje się ją z ziemniakami i chrupiącym, słonym boczkiem. 

Graviax – przekąska z łososia 

Wśród kultowych potraw rybnych wyróżnijmy jeszcze graviax, przygotowywany na bazie surowego łososia. Ryba ta jest peklowana w soli z dodatkiem cukru i koperku. Nie jest to danie główne, ale raczej przekąska, którą konsumować możesz krojoną w plasterki na chlebie lub z ziemniakami. W tym drugim wypadku warto całość polać dedykowanym temu przysmakowi sosem o nazwie gravlaxsås.  

Smalahove – zaskoczenie kulinarne!

Jest to prawdopodobnie najbardziej wyjątkowa potrawa na przedstawionej liście. Składa się z całej lub połowy głowy jagnięcej, dokładnie obsmażonej i uwędzonej. Mięso samo w sobie jest dość słone i tak naprawdę całkiem dobre, ale najszczęśliwsza osoba przy stole dostanie prawdziwy przysmak… oko! 

Krumkake – coś na słodko

Nie zapominajmy o deserach! Te wyborne, kruche rożki waflowe, podawane są z bitą śmietaną i dżemem. Rozpływają się w ustach!   

Nie da się ukryć, iż norweska kuchnia, którą kreuje się wzdłuż jednej z najdłuższych linii brzegowych na świecie, w dużej mierze opiera się na potrawach przyrządzanych z owoców morza. Tradycyjne dania rybne często podawane są z gotowanymi ziemniakami lub warzywami. Aby zachować świeżość złowionej ryby, opracowano nawet kilka interesujących metod konserwacji. Od tej pory „stockfish”, czyli ryba marynowana oraz „rakfisk”, ryba solona, na stałe zagościły na stołach Norwegów. Wpływ norweskiej kuchni jest tak ogromny, że… japońskie sushi zawiera dzisiaj norweskiego łososia! 

A co do popicia? 

Nie jest żadną tajemnicą, ze wśród napojów alkoholowych króluje w Norwegii akvawit, tradycyjny trunek o długiej i bogatej historii. Ta gatunkowa wódka popularna jest zwłaszcza w okresach świątecznych. Nie zapominajmy również o tradycyjnym miodzie pitnym, którego kropelki zdobiły brody Wikingów i do dzisiaj zdobią brody Norwegów. Co by jednak, nie promować tutaj za bardzo alkoholi, wspomnijmy jeszcze o niesamowitej wodzie Voss. Powiedziałbyś – woda jak woda – ale w tym wypadku mamy naprawdę do czynienia ze stylem życia. Trzeba spróbować, żeby zrozumieć. Z bardziej komercyjnych napojów – skosztuj ichniego soku pomarańczowego o nazwie Solo

A co warto przywieźć ze sobą z Norwegii, jakie pamiątki zakupić?

Poprzedni

Najlepsze hotele i noclegi w Oslo

Norwegia – wycieczka z biurem podróży czy na własną rękę

Następny

Dodaj komentarz